chleb orkiszowo-gryczany





Z wszystkich chlebów jakie do tej pory upiekłam ten zdecydowanie jest moim faworytem.
 Szukałam chleba z mąki orkiszowej i znalazłam takowy  u Liski.
Dodatek kaszy gryczanej nie bardzo mi się podobał ale, że akurat miałam, użyłam jej tak jak każe przepis i jak się potem okazało bardzo słusznie. Kasza mimo swego charakterystycznego smaku i zapachu nie dominuje tylko idealnie komponuję się z resztą . Chleb jest po prostu przepyszny, wilgotny , orzechowy miąższ, chrupiąca skórka , poezja ......mogłabym go wcinać na okrągło. Polecam!





chleb orkiszowo-gryczany
źródło

400 g mąki orkszowej jasnej (u mnie chlebowa)
100 g mąki żytniej chlebowej
300 g wody
150 g zakwasu żytniego ('dokarmionego' 10-12 godzin wcześniej)
15 g świeżych drożdży (lub łyżeczka suszonych instant)
1,5 łyżeczki soli morskiej
100 g ugotowanej kaszy gryczanej, dobrze odsączonej, bez wody (najlepiej nadaje się kasza ugotowana poprzedniego dnia)

Zakwas wymieszać z wodą i drożdżami, następnie dodawać pozostałe składniki (oprócz kaszy gryczanej) i wyrobić gładkie ciasto (przez ok. 5-10 minut, można mikserem). Przykryć miskę folią, odstawić na 10-15 minut, by ciasto odpoczęło, następnie dodać kaszę gryczaną i zagnieść ponownie przez ok. 5 minut. Miskę delikatnie spryskać olejem roślinnym, przełożyć do niej ciasto i odstawić na ok. 2 godziny. Ciasto powinno wyraźnie zwiększyć swoją objętość. Liska piekła chleby bez formy (odsyłam do oryginału) ja przełożyłam ciasto do dużej keksówki (spryskanej olejem i wysypanej tarta bułką) i odstawiłam na 1.5 godziny. Posypałam dodatkowo czarnuszką i wstawiłam do pieca nagrzanego do 230 st C( na dnie pieca umieściłam naczynie z woda) , po 10 min zmniejszyłam temp do 210 st C i piekłam jeszcze 40 minut.
Wyjęłam z formy i studziłam na kratce.










Smacznego!

Komentarze

Popularne posty