Deszczowa sobota


Choć za oknem prawdziwy armagedon przekornie lubię takie dni jak dziś, lubię bo nie muszę nic. Lubię jak nie muszę nic. Dzień się jakoś sam dzieje. Śniadanie przeciąga się do obiadu,  leniwie mija popołudnie ,  aż do wieczora. Kot ani myśli się obudzić, zwinął się w kłębek, wcisnął między monitor a klawiaturę i tak śpi cały dzień jakby gardząc całym światem , zupełnie jak ja. Dziś też zawijam się w taki mentalny kłębek. Pada deszcz, dobrze że pada, ziemia potrzebuje deszczu, krakowskie powietrze też. A jak już się wypada wiosna obudzi się z całą siłą...





CIECIERZYCA ŚLIWKOWO-POMIDOROWA

źródłoKLIK i KLIK


składniki:
szklanka suchej ciecierzycy
200g suszonych śliwek(dałam mniej)
3 średnie cebule
4 ząbki czosnku
puszka pomidorów(rozdrobnionych) w sezonie 4 pomidory
2 łyżki octu jabłkowego(lub winnego)
po pół łyżeczki chilli i cynamonu
po ćwierć łyżeczki zmielonego kuminu, kolendry, ziela angielskiego
olej lub oliwa
natka
sól

wykonanie:
Ciecierzycę namoczyć na noc, odcedzić i ugotować w nowej osolonej wodzie do miękkości.
Cebulkę pokroić, zeszklić na oleju lub oliwie, dorzucić pokrojone śliwki, zmiażdżony czosnek, chwilę podusić. Dodać ocet, pomidory, przyprawy, mieszać, na końcu wsypać ugotowaną cieciorkę. Dobrze wymieszać i gotowe.

Smacznego!

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty