krokusy na parapecie
Wiosna już na dobre zagościła w moim mieście, na moim parapecie i w sercu też:) Panoszy się jakby wiedziała, że jest bardzo pożądanym gościem. Czas porządków, remanentów, szykowania rowerowo-rolkowego osprzętu, planowania wakacji. Czas rozleniwienia, roztargnienia i zakochania. To wreszcie czas kiedy biegamy po placu w poszukiwaniu młodych warzyw, a nasz apetyt rośnie z dnia na dzień, chcemy tego więcej i więcej. Zupka z młodych warzyw ...już na wyciągnięcie reki.
Co do krokusów to najpiękniejsze ich dywany widziałam w Tatrach, w dolinie Chochołowskiej. Widok absolutnie zwalający z nóg, terapia wstrząsowa dla smutnych, złych i niewierzących.
Polecam..wszystkim:)
I wszystkim też...
z okazji nadejścia Wiosny życzę .....
wiosny w sercach przez cały rok!
A dziś będzie ciasto .
Black and white ....., jak w życiu;)
Czekolada i pomarancze.
Na drugie śniadanie, na podwieczorek przy herbacie.
Przepis z pokaźnych zbiorów Dorotuś. Oryginał znajdziecie TU
Ciasto marmurkowe pomarańczowo-czekoladowe
Zgodnie z sugestią Dorotuś podwoiłam składniki i starczyło na keksówkę 26 na 12cm.
Podaję więc składniki już podwojone.
Co do krokusów to najpiękniejsze ich dywany widziałam w Tatrach, w dolinie Chochołowskiej. Widok absolutnie zwalający z nóg, terapia wstrząsowa dla smutnych, złych i niewierzących.
Polecam..wszystkim:)
I wszystkim też...
z okazji nadejścia Wiosny życzę .....
wiosny w sercach przez cały rok!
A dziś będzie ciasto .
Black and white ....., jak w życiu;)
Czekolada i pomarancze.
Na drugie śniadanie, na podwieczorek przy herbacie.
Przepis z pokaźnych zbiorów Dorotuś. Oryginał znajdziecie TU
Ciasto marmurkowe pomarańczowo-czekoladowe
Zgodnie z sugestią Dorotuś podwoiłam składniki i starczyło na keksówkę 26 na 12cm.
Podaję więc składniki już podwojone.
- 100 g gorzkiej czekolady, połamanej w kosteczki
- 250 g miękkiego masła
- 200 g cukru (dałam mniej)
- skórka otarta z 2 pomarańczy
- 4 średniej wielkości jajka, delikatnie roztrzepane
- 220 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 4 łyżeczki świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
- 1 płaska łyżka kakao
- cukier puder do posypania
Czekoladę połamać i rozpuścić w mikrofali lub kąpieli wodnej, ostudzić (lecz pilnować by nie zastygła znowu). Przy pomocy miksera połączyć dokładnie masło, cukier i otartą skórkę z pomarańczy. Powoli dodawać roztrzepane jajka, dokładnie miksując po każdym dodaniu. Wmieszać mąkę z proszkiem do pieczenia, dodać soku pomarańczowego i dokładnie wymieszać, można zmiksować. Powstałe ciasto rozdzielić miedzy dwie miseczki. Do jednej części dodać kakao i ostudzoną czekoladę, dokładnie wymieszać.
Do przygotowanej formy wykładać ciasto łyżką, na przemian - to z jednej miseczki to z drugiej, by osiągnąć efekt marmurka.
Piec około 40 minut w temperaturze 180°C, sprawdzić patyczkiem - po upieczeniu powinien być suchy. (koniecznie sprawdzać patyczkiem , u mnie 40 minut nie wystarczyło , piekłam dłużej)
Po wystudzeniu posypać cukrem pudrem.
Smacznego :)
Piekne kwiaty:) Chce się patrzeć i patrzeć i patrzeć. I zachwycać:) Podobne ciasto robi moja babcia:)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńU mnie też takie krokusy za oknem - piękne...
OdpowiedzUsuńTylko takiego ciasta niestety brak ...
Pozdrawiam:)
Aniu, to zapraszam do mnie, jeszcze został spory kawaleczek:))
OdpowiedzUsuńczaryjące są te Twoje krokusy.
OdpowiedzUsuńtakie żywe, pełne energii...
a ciasto? idealnie skontrastowane. pyszne.
Ciasto wygląda pysznie. Z chęcią bym takie zjadła, tymczasem jednak muszę dokończyć mojego keksa :)
OdpowiedzUsuńAg Pe witam Cie serdecznie i czekam z niecierpliwością na twojego keksa:)
OdpowiedzUsuńprzepyszne kontrasty!
OdpowiedzUsuńuwielbiam kwiaty;) ja moje krokusy niestety wykończyłam;/ a ciasto bardzo apetyczne, w sam raz na podwieczorek;)
OdpowiedzUsuń