Ale pasztet!!!
Piekłam już pasztety z zielonej soczewicy ale ten jest o niebo lepszy. Czerwona rządzi! Dodatek marchewki sprawia, że wypiek jest słodki i soczysty. Inspirowałam się TYM przepisem. Od siebie dodałam cebulkę i przecier pomidorowy, który łamię słodycz marchwi. Czarnuszkę bardzo lubię ale to szczególnie mocna przyprawa i nie chciałam żeby zdominowała całą resztę, przyprawiłam więc po swojemu. Oczywiście możecie dosmaczyć pasztet swoją ulubioną kompozycją ziół. Polecam gorąco, mięsożercom też bardzo smakuje!
PASZTET Z CZERWONEJ SOCZEWICY
składniki:
1.5 szkl. soczewicy
2 bardzo duże lub 3 średnie marchewki
cebula
1 jajo
3 łyżki przecieru pomidorowego
3 łyżki mąki ziemniaczanej
po pół łyżeczki granulowanego czosnku, majeranku, mielonego kminku, curry, ostrej papryki
natka pietruszki
sól
pieprz czarny
olej
wykonanie:
Soczewicę ugotować w osolonej wodzie do miękkości (czerwona soczewica gotuje się dość szybko) i odcedzić na gęstym sitku.
Cebulę drobno pokroić, podsmażyć na oleju, dodać startą na średnich oczkach marchew, smażyć cały czas mieszając, dorzucić przyprawy i dusić ok 10 min. Wymieszać a soczewicą i przecierem , ewentualnie dosolić. Gotową masę połączyć z mąką ziemniaczaną i jajem, przełożyć do wysmarowanej tłuszczem i wysypanej np kaszą manną foremki. Piec 45 min w 180 st. Można pod koniec pieczenia przykryć wierzch folią aluminiową aby się nie spiekł.
Smacznego!
PASZTET Z CZERWONEJ SOCZEWICY
składniki:
1.5 szkl. soczewicy
2 bardzo duże lub 3 średnie marchewki
cebula
1 jajo
3 łyżki przecieru pomidorowego
3 łyżki mąki ziemniaczanej
po pół łyżeczki granulowanego czosnku, majeranku, mielonego kminku, curry, ostrej papryki
natka pietruszki
sól
pieprz czarny
olej
wykonanie:
Soczewicę ugotować w osolonej wodzie do miękkości (czerwona soczewica gotuje się dość szybko) i odcedzić na gęstym sitku.
Cebulę drobno pokroić, podsmażyć na oleju, dodać startą na średnich oczkach marchew, smażyć cały czas mieszając, dorzucić przyprawy i dusić ok 10 min. Wymieszać a soczewicą i przecierem , ewentualnie dosolić. Gotową masę połączyć z mąką ziemniaczaną i jajem, przełożyć do wysmarowanej tłuszczem i wysypanej np kaszą manną foremki. Piec 45 min w 180 st. Można pod koniec pieczenia przykryć wierzch folią aluminiową aby się nie spiekł.
Smacznego!
wygląda bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńW końcu i ja muszę wziąć się za pasztet ,ma fajny kolor ,super :-)
OdpowiedzUsuńpiękne apetyczne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńSuper pysznie wygląda,uwielbiam takie pasztety i też jestem zdania, że czerwona soczewica jest genialna :-)
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam takiego z soczewicy (żadnej :)), ale jestem ciekawa smaku
OdpowiedzUsuńOj takie pasztety mogłabym wcinać codziennie, koniecznie muszę znów zrobić, robię nieco inaczej, ale takie przepisy mają to do siebie, że można dorzucić, co się ma pod ręką :-)
OdpowiedzUsuń